Zabawy ruchowe

Siadamy, wstajemy, skaczemy, klaszczemy…

Dziecko stoi przed nami. Pytamy czy potrafi pewnie stać na dwóch nóżkach – na pewno nam to z chęcią zademonstruje 😉 Następnie pytamy czy potrafi szybko usiąść. To też chętnie pokaże 🙂 Zmieniamy co chwila komendy: siadamy, a teraz wstajemy. Siadamy, wstajemy… itd. Kiedy dziecko załapie, nagle mówimy: a teraz skaczemy! Podsuwamy aktywności, jakie nam tylko przyjdą do głowy.

Sprzątanie

Niestety, najłatwiej zachęcić dzieci do sprzątania, zaczynając sprzątać samemu 🙂 Stopniowo, kiedy dziecko będzie nabywało nawyku sprzątania po sobie, coraz bardziej się wycofujemy. Przy okazji możemy mówić wierszyk, który później stanie się sygnałem:

Sprzątamy, sprzątamy, bo dwie rączki mamy!

O zabawki zawsze dbamy, po zabawie posprzątamy,

Każde dziecko to wie, po zabawie sprząta się!

Świetnie zrobić ze sprzątania zabawy z lekką nutką rywalizacji, np.  sprzątamy szybko, kiedy gra piosenka, jeżeli uda się posprzątać wszystkie zabawki. Żeby zachować porządek, każda zabawka powinna mieć swoje stałe, nienaruszalne miejsce, na które po każdej zakończonej zabawie zostanie odniesiona.

WIEŻA zabawa z klockami

Bardzo prosta zabawa układamy wieżę po jednym klocku, potem liczymy ile klocków dołożyliśmy zanim wieża się rozpadnie.

Ubieranie się

Chyba każdy kto miał do czynienia z najmłodszymi dziećmi, wie ile czasu zajmuje ubieranie. Często wygląda to tak, że sam proces ubierania się zajmuje trzy razy więcej niż pobyt na dworze.

Warto samemu wyłuskać z różnych ubranek dziecięcych, takie które mają – guziki, rzepy, paski, zatrzaski. Następnie maluch dostaje misia lub lalkę i po prostu je ubiera/rozbiera na początku z naszą pomocą, a w wolnej chwili dajemy się dziecku bawić zapięciami lub przebierać się w  ubrania. Możliwość poprzebierania się i zabawy nietypowymi akcesoriami pobudzi motorykę i sprawi, że dziecko chętniej będzie dokonywało samodzielnych prób.

Jedzenie

Aby uniknąć zachlapanego stołu i rozmiękłych kawałków ziemniaków na podłodze, a w każdym razie AŻ tylu, bawmy się z dzieckiem w jedzenie. Do miseczki nasypujemy koraliki, kaszę, groch, dziecko karmi tym lalkę albo zrobionego z pudełka stworka, nabierając na łyżkę. Trzeba tylko mocno uważać, żeby nie brało niczego do buzi!

Nauka nakrywania do stołu pójdzie gładko, kiedy na dużym kawałku kartonu odrysujemy lub narysujemy poszczególne elementy – serwetkę, zastawę i sztućce. Zadaniem dziecka będzie położyć prawdziwe odpowiedniki na odpowiednich miejscach, a potem próbować na sucho bez kartonowej podkładki.

Uczmy dziecko odpowiedniego zachowania się przy stole i posługiwania sztućcami. Super jeżeli miałoby specjalne plastikowe sztućce dla dzieci do swobodnej zabawy.

Magiczne pudełko

Przydaje się do wprowadzania i zaciekawiania zabawą. Zasada jest prosta – przygotowujemy pudełko, najlepiej dość duże, kolorowe, z otworem na rękę lub ze zdejmowanym wieczkiem.  Chowamy do niego wszystko to, co będzie potrzebne do zabawy, jeżeli nie dysponujecie przedmiotami, zawsze w środku mogą znaleźć się obrazki.  Dziecko z ciekawością sprawdzi co jest w środku, może potrząsać pudełkiem z nasza pomocą, wąchać, nasłuchiwać, dotykać… co tam wolicie 🙂